Czy Polacy są gotowi na czerwone smartfony?
Jestem właśnie w Pradze na premierze nowego smartfona Honor 8X.To telefon ze średniej półki cenowej – kosztować ma 1299 złotych. Nie będę się jednak rozpisywał na
temat jego parametrów, bo akurat nie jest to na ten moment istotne. Co innego
mnie zastanawia. Telefon będzie dostępny w trzech kolorach: czarnym, niebieskim
i czerwonym. I myślę sobie, czy w końcu polscy konsumenci znajdą u siebie
odwagę, by zamiast tradycyjnego czarnego, kupić właśnie nowego Honora w tym
krzykliwym, czerwonym kolorze.
W informacji prasowej, którą rozesłano do dziennikarzy przedpremierą znalazła się informacja, że Honor 8X trafi do Polski tylko w dwóch wersjachkolorystycznych: czarnej i niebieskiej. Czerwonej brak na liście. Ale gdy
podczas premiery pokazano czerwoną odmianę, początkowo na ekranie, a za chwilę
prezenter wyciągnął czerwony smartfon z kieszeni, na sali aż zawrzało. Wściekle
czerwony, błyszczący smartfon zdecydowanie zrobił na wszystkich wrażenie. Gdy
po prezentacji ruszyła część „hands-on” (dziennikarze i blogerzy mogli wziąć
smartfony do rąk i chwilę je „potestować”), większość rzuciła się właśnie do
urządzeń z czerwonymi obudowami, część oglądała niebieskie, a tymi czarnymi
jakoś mało kto się interesował.
MichaelJing, szef Honora na Polskę, nie krył zdziwienia tym zachwytem polskichdziennikarzy nad czerwonym Honorem 8X. Stwierdził, że Polacy wybierają
praktycznie zawsze telefony w odmianie czarnej, ewentualnie białej, a udział w
sprzedaży innych wersji kolorystycznych jest praktycznie marginalny. Dodał
jednak, że czerwony Honor 8X trafi do Polski, wbrew informacjom, które nam
przekazano wcześniej. Polska ma być jednym z pierwszych rynków w Europie, gdzie
zawita ta wersja kolorystyczna smartfona.
Bardzomnie jednak ciekawi, co na to klienci, którzy faktycznie kupią nowego Honora.Którą wersję kolorystyczną wybiorą? Czy w końcu zdecydują się na urządzenie w
rzucającym się w oczy, czerwonym kolorze, czy jednak znów – tradycyjnie –
wybiorą czarną odmianę?
Komentarze
Prześlij komentarz